Czy ślub cywilny na świeżym powietrzu i wesele tylko dla najbliższych to synonim udanej zabawy? Oczywiście ! Ania i Marcin umiłowali sobie naturę, kwiaty i otaczającą ich przyrodę, dlatego cały klimat tego dnia był mocno rustykalny.
Nie było również innego wyboru, jak wyznanie sobie miłości i zawarcie małżeństwa na łonie natury.
My byliśmy zakochani w ich koncepcji ślubu i wesela, dlatego ten reportaż ślubny miał jak najbardziej oddawać klimat tego dnia.