O tej parze można by mówić wiele. Od kiedy ich poznaliśmy byli uśmiechnięci, rozgadani i bardzo podekscytowani opowiadając Nam o kolejnych pomysłach na swój ślub i wesele.
Ich wzruszający first look był dopiero początkiem całego wachlarza emocji, jakie zobaczycie w tym reportażu.
Powiedzieć, że na parkiecie był istny ogień to jakby nie powiedzieć nic ! Nie ważne, czy to lata 90, ,muzyka współczesna czy disco polo – ta rodzina wie wie jak się bawić.
Cały reportaż obfituje w zieleń, drewno i naturalne akcenty, bo taki był zamysł Młodych na ich wielki dzień, dlatego na plener ślubny musieliśmy wybrać się gdzieś, gdzie nie zabraknie zieleni. Wybór był jeden – Palmiarnia.